Proszę cię... Kto jak kto, ale ty powinieneś umieć rozpoznać landrynkowy kiczor.

A mi akurat taki landrynkowy, sentymentalny kiczor przypadł do gustu, ale to nieważne. Zdaję sobie sprawę z tego, że film może się nie podobać (Ty akurat zmieściłaś się w tej mojej skali od trzech w górę :D), ale naprawdę warto brać pod uwagę obiektywnie dobre elementy. Np. zdjęcia, dźwięk, muzyka, kreacje aktorskie. Jak można dać 2?

Właśnie to pierwsze zdanie jest bardzo ważne! To szanuję. Po prostu ja oczekiwałam innego filmu. Niech ci będzie - zdjęcia i inscenizacja 9.

No i zgoda :d

Bo krytyczki - jak każda kobieta - potrzebują skrajnych emocji od reżysera .Od ckliwości i wzruszeń po rozpacz i ból. A Kenneth na jednej nucie , więc taki bodziec ma z każdą minutą mniejsze działanie.

większość krytyków nie powinna być traktowana poważnie. Ale Ci co daja ponizej 5 temu filmowi to raczej jacys samo mianowani krytycy, którzy pewnie nie mają pojęcia co to jest montaż albo że rezyser to nie ten co trzyma kamerę i 'kameruje'

Dałbym ocenę wyżej gdyby nie ta druga scena z zamieszkami przed supermarketem, wyglądało to trochę tandetnie, jakby aktorzy nie wiedzieli co robią.

Aktorzy doskonale wiedzą co robią. Reżyser tłumaczył im: Scena ma wyglądać tandetnie, bo to nie jest realistyczny obraz tylko obraz w oczach dziecka. Rozumiecie? to do roboty!