hahaha,Judi na 97 miejscu (i ti tylko wśród samych kobiet),jak ktoś miał jeszcze wątpliwości co do beznadziejności durnego rankingu na FW to tutaj sie ich pozbędzie
Tu sięośle jeden nie ocenia wieku tylko umiejętności aktorskie!! A Judi jest na pewno w TOP 10 najlepszych aktorek świata.
Sam się sobie dziwię, że odpowiadam w ogóle takiemu prostakowi. Emotikon na końcu mojej poprzedniej wypowiedzi nie był wstawiony ot tak sobie. Zapomniałem jednak wziąć pod uwagę że niektórzy nigdy nie słyszeli o czymś takim jak sarkazm. Sorry, hezron że nie wziąłem pod uwagę twoich możliwości intelektualnych.
Może jestem pod tym względem trochę staroświecki, ale najbardziej lubię oglądać na ekranie charyzmatycznych aktorów i towarzyszące im piękne aktorki (standard w starych filmach). Pewnie dlatego właśnie tak bardzo cenię sobie filmy noir i kino samurajskie. Losy starych kobiet jakoś nigdy mnie nie pasjonowały. Mimo to staram się zachować obiektywizm i nie zważając na swoje preferencje, wystawiłem Judni Dench ocenę 'dobrą'(7). To i tak wysoko jak na cień James'a Bond'a (widziałem z nią siedem filmów a tylko z tej roli ją pamiętam co też o czymś świadczy). Na miejsce w pierwszej 10 według mnie jednak nie zasługuje.
Prowokacja. Pięknie kolega podsumował. Ale jak widać nie wszyscy zrozumieli. Więc przełożę na polski: cieniasy wybierają tylko piękne i młode panienki, więc to i tak nieźle, że kobieta w wieku Judi znalazła się na 97 miejscu :P
"Więc przełożę na polski: cieniasy wybierają tylko piękne i młode panienki" ---> Taa, prawdziwi mężczyźni wolą stare i dojrzałe kobiety, najlepiej takie przy kości.
Shadow, mój drogi wizualisto, ranking nie dotyczy urody aktorek, ale talentu. Dlatego Judi powinna być wysoko. :)
Ranking dotyczy aktorstwa a nie talentu, o czym dobrze zdaję sobie sprawę. Nie wystawiłem przecież Judi Dench '7' za urodę, aż tak hojny nie jestem. Ty jednak w swojej poprzedniej wypowiedzi skrytykowałaś nie brak obiektywizmu ale zupełnie subiektywne odczucia. Można być przecież miłośnikiem kina klasy B i umieć przyznać że filmy te to żadne arcydzieła. Tak jak i woleć "tylko piękne,młode panienki" i zdawać sobie jednocześnie sprawę, że kilka dobrych aktorek to również starsze panie.
W sumie też mógłbym was zacząć wyzywać od cieniasów i osłów, ale po co się zniżać do tego poziomu.
Hmm, najwyraźniej doszło do nieporozumienia. W słowie "wybierają" nie miałam na myśli wiązania się z kobietami, lecz wybierania jako najlepszych aktorek na FW, wystawiania ocen. Cieniasami nazwałam tych, którzy wystawiają 10/10 panienkom tylko dlatego, że są ładne, nie patrząc na umiejętności aktorskie. Niemniej słowo mogło kogoś dotknąć, więc zmieniam je oficjalnie na "pseudoznawcy".