M w Bondzie uśmiercona i całe szczęście bo nie mogłem znieść tej kobiety i jestem przekonany, że zastępujący ją w kolejnych częściach aktor pobije ją na głowę. Ralph Finnes zdążył udowodnić swą wartość już w poprzednich produkcjach.
Nie twierdzę, że Judi Dench jest złą aktorką ja po prostu jej nie trawię i do roli M nie pasuje.